Konsultacje w sprawie rewitalizacji Lubartowa

Spotkanie konsultacyjne w sprawie Lokalnego Programu Rewitalizacji dla Lubartowa zorganizowano 16 grudnia w Urzędzie Miasta. Program jest opracowywany z firmą ekspercką z Gdańska. Ma zapewnić możliwość pozyskiwania funduszy unijnych na projekty związane z rewitalizacją.

Dokument LPR powstaje głównie po to, aby mieszkańcy mogli w przyszłości pozyskiwać pieniądze unijne na rewitalizację, bowiem zgodnie z prawem – aby o takie dofinansowanie wystąpić od 2017 roku, konieczne jest właśnie posiadanie Lokalngo Programu Rewitalizacji.

Spotkanie w ratuszu poprowadził przedstawiciel firmy konsultingowej, Piotr Gozdek. Zaproszeni byli mieszkańcy, zwłaszcza przedsiębiorcy, działacze lokalni, przedstawiciele organizacji pozarządowych i instytucji działających na terenie miasta.

Konsultacje – jak stwierdził Piotr Turowski są po to, aby w procesie powstawania programu rewitalizacji udział wzięli mieszkańcy zainteresowani tworzeniem projektów i pozyskiwaniem środków z Unii.

Prowadzący spotkanie Piotr Gozdek przedstawił głównie założenia rewitalizacji oraz wnioski wynikające z sytuacji demograficznej Lubartowa. Stwierdził, że o ile liczba mieszkańców spada, to w 2015 roku nastąpił duży skok w urodzeniach. – To wyzwanie dla miasta, aby zapewnić dzieciom chociażby miejsca w szkole, place zabaw – stwierdził przedstawiciel firmy konsultingowej.

 

Podczas spotkania dyskutowano głównie o obszarze rewitalizacji. Obszary tak zwane „zdegradowane”, wymagające rewitalizacji, to takie, gdzie jest wyższa koncentracja zjawisk negatywnych. – To musi wyjść z konsultacji, z ankiet, z badania, że w danym miejscu jest problem społeczny – tłumaczył Piotr Gozdek.

W zaproponowanym, wstępnym planie rewitalizacji, Lubartów został podzielony na podobszary. W naszym mieście, gdzie w 2015 roku beneficjentami opieki społecznej było 1559 osób, obok problemu ubóstwa, alkoholizmu, uwzględniono także aktywność społeczną na danym terenie, czy ilość aptek.

Mieszkańcy obecni na spotkaniu zgłosili wzniosek, aby przy tworzeniu „mapy rewitalizacji” brać pod uwagę także inne wskaźniki, aby mapa była bardziej miarodajna. – Inne tereny, odległe od centum, nie mają szansy dostać ani grosza, jak na przykład teren osiedla „Solbetu” – zauważył obecny na spotkaniu radny Jan Ściseł.

Radny Jakub Wróblewski zauważył, że jeden z podobszarów rewitalizacji dotyczy terenów zalewowych, od strony rzeki Wieprz.

Piotr Gozdek zachęcał do zgłaszania podobnych uwag. Padł pomysł, aby udostępnić na stronie internetowej Urzędu Miasta elektroniczne ankiety, tak aby każdy mieszkaniec mógł wskazać obszary, które powinny być objęte rewitalizacją, a także propozycje działania na danym terenie.

 

Data opublikowania: 11:53, 21 grudnia 2016

Kategorie: Aktualności