Ślizgawka na stawie

Panujące od kilku dni siarczyste mrozy doprowadziły do zamarznięcia większości zbiorników wodnych. Stało się też tak miedzy innymi ze stawem w Parku Miejskim Lubartowie.

 Jak się okazuje na takich zbiornikach ślizgamy się na własne ryzyko bo nie ma przepisów regulującyh ślizganie się w miejscach gdzie nikt nie kontroluje grubość lodu. Komendant Lubartowskiej Straży Miejskiej Andrzej Wronowski  informuje, że strażnicy mogą interweniować jedynie gdy bez opieki ślizgają się małe dzieci. Jazdy na zmarzniętych jeziorach czy stawach zabronić nie mogą też policjanci chyba, że teren jest prywatny a właściciel wystawi tabliczkę z zakazem. A choć przed południem dzieci z reguły znajdą się w szkołach to chętnych do jazdy na łyżwach  po zamarzniętej tafli stawu w Lubartowskim Parku Miejskim nie brakuje.

Data opublikowania: 02:01, 19 stycznia 2010

Kategorie: Aktualności